poniedziałek, 27 lutego 2012

Ratujmy Bar Tempo!

Tym razem będzie o podupadłym i niestety nie świecącym już neonie „Bar Tempo”. Napis znajduje się na ulicy św. Marcin 23 i obecnie zarządzany jest przez aptekę znajdującą się na parterze. Neon pochodzi z 1975 roku (!!!) i moim zdaniem należy do czołówki najpiękniejszych neonów Poznania. Patrząc na skan starej pocztówki, możemy sobie wyobrazić jak wyglądał w latach swojej świetności.
Dwustronny neon składa się z dużych liter B, A i R, pisanych w pionie (każda z liter tworzona jest z 5 rurek) oraz trzech napisów TEMPO, pisanych już poziomo, umieszczonych na kolorowych prostopadłościanach (tutaj litery tworzone są przez rurki pojedyncze, pismo jest lekko pochylone, nieco fantazyjne).
Na chwilę uwagi zasługuje termin „neonizacji miasta Poznania” – władze miasta, w celu wynagrodzenia ludziom szarych realiów PRL-u, wpadły na pomysł stworzenia całych ulic z reklamami neonowymi. Przy okazji przyszłego wpisu o neonach z ulicy Gwarnej, postaram się nieco rozwinąć ten wątek. Neony z ulicy Św. Marcin (wtedy Armii Czerwonej) wraz z „Barem Tempo”, na odcinku od ulicy Ratajczaka do ulicy Piekary, to pierwszy etap neonizacji miasta – były to lata 1974 – 1975.
Podczas spotkania z Iloną Karwińską (autorką kolejnego fenomenalnego albumu z fotografiami neonów), Ilona zasiała we mnie myśl o uratowaniu tego neonu. Być może czyta to ktoś, kto byłby zainteresowany taką inicjatywą. Ratujmy „Bar Tempo”!
Zdjęcia zrobiłem mimochodem podczas jednego z letnich spacerów, za wyjątkiem dwóch fotografii wykonanych parę dni temu – te wyróżniają się szaroburą, zimową aurą.
Sentymentalnego oglądania!

Bar Tempo. Podcienie powstały w trakcie neonizacji ulicy Św. Marcin, kiedyś Armii Czerwonej.

Neon jest w kiepskim stanie...

...brakuje też dwóch napisów "tempo" z jednej i drugiej strony.

Litera R z gąszczem neonowych rurek.

Skan pocztówki, niestety nie znam autora fotografii. Zdjęcie wykonane po roku 1975. Neonizacja tego fragmentu ulicy zakończona - widać Bar Tempo oraz liczne inne neony, m.in. wachlarzyki reklamujące perfumerię. 

Zdjęcie zrobione z mniej więcej tego samego miejsca - zadanie nieco utrudnione przez stojący płot i trwającą budowę.


Ostatni rzut okiem. Fatalny stan kamienic w połączeniu z wszechobecnymi reklamami kasetonowymi przytłaczają...

niedziela, 19 lutego 2012

Wełny Merino

Oto wrócił syn marnotrawny! ;)
Tak jak pisałem w poprzednim poście, ostatni pełen wielkich nadziei trop zaprowadził mnie do archiwum Urzędu Miasta Poznania na placu Kolegiackim. Tam złożyłem dwa podania w wydziale Urbanistyki i Architektury (drugie dla 100% pewności, z dokładnymi adresami neonów), no i dość długo czekałem. ;) Wniosek jest jeden – wszelkie dokumenty i projekty neonów, które musiały być kiedyś zatwierdzane przez Urząd Miasta, zostały zniszczone. W Urzędzie dotarłem także do Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków, do Pani Iwony Błaszczyk oraz do Pani Joanny Figuły-Czech, którym przy okazji chciałbym podziękować za pomoc i udostępnienie swoich materiałów. Za pomoc i owocne spotkanie dziękuję również Panu Piotrowi Heinze z firmy "Reklama". Pan Piotr to skarbnica wiedzy na temat starego i współczesnego Poznania - tutaj otrzymałem kilka cennych informacji, które wzbogacą ten oraz kilka następnych wpisów. "Reklama" przeżywając zmianę ustroju oraz prywatyzację, wykonała z powodzeniem większość neonów w Poznaniu - na dzień dzisiejszy ponad 2.500 sztuk! Dla porównania warszawski oddział "Reklamy" wykonał około 5.000 neonów.
Wpis będzie dotyczył neonu należącego do sklepu z tkaninami i pasmanterią "Merino", znajdującego się na pl. Wolności 10, w dawnym lokalu Goplany (jeszcze 4 lata temu sklep wraz z neonem znajdował się na pl. Wolności 8). Według informacji jakie uzyskałem od Pań pracujących w tym przybytku z tkaninami, neon jest bardzo stary, być może nawet oryginalny. Miałby wtedy 52 lata - w 2010 roku sklep obchodził jubileusz 50-lecia istnienia. Na skanie pocztówki z 1966 roku, widać sklep w starej lokalizacji, z okazałym neonem semaforowym, wysokim na kilka pięter oraz napisem "Merino" i "Wełny". Nad sklepem również znajduje się napis "Merino", niestety nie świecący się, więc nie mam pewności czy to jest neon. Stary napis na pocztówce z 1966 roku (pojedyncze rurki, finezyjnie powykręcane) różni się od obecnego (grube proste litery, lekko pochylone, z rurkami na krawędziach liter), więc obecny neon ma na pewno mniej niż 46 lat. Może jeszcze bardziej uda nam się zawęzić wiek tego pięknego neonu? 
Aaaa - zapomniałbym - mam nowy obiektyw! Canon EF 70-300 mm f/4-5.6 IS USM. Przyda się podczas robienia zdjęć neonu "Polonez". :)

UPDATE: Dzięki Panu Piotrowi Heinze udało się ustalić dokładny wiek obecnego napisu - neon "Merino" powstał w 1970 roku. :) Ma już 42 lata!

Neon widoczny z daleka. Przy okazji możemy podziwiać stojącą na przystanku 11-tkę. :)

Merino - lekko pochylone, grube litery, koloru błękitnego. Rurki świecące na niebiesko tworzą kontury liter.

Napis "ukryty" za pantografem (nożycowym).  ;)

Merino - wg Pani Figuły-Czech ma litery w kolorze ultramaryny.

Neon za Tatrą. Czy już pisałem że uwielbiam tramwaje? :)

W zbliżeniu.

Neon z ulicą w tle.

Fot. P. Krassowski, rok 1966. Sklep w poprzedniej lokalizacji. Łza w oku się kręci...

Fot. E. Czapliński, A. Stelmach, rok 1965. Kilkadziesiąt lat później w miejscu sklepu Goplany, będzie się znajdował sklep Merino.